Kolejny odcinek legend futbolu. Pierwszy gość z Afryki. O jego wyczynach na mundialu we Włoszech po raz pierwszy opowiedział mi ojciec. Od dzieciństwa zachował mi się w pamięci, jako piłkarz, który "prawie wyeliminował Anglików w ćwierćfinale mistrzostw świata". Tak mówił tata. Sięgnąłem dalej, obejrzałem turniej z 1990 roku i faktycznie tak było. Kamerun grał pięknie, prezentował tzw. wesoły futbol, ale zatrzymał się na Anglii, a właściwie na Garym Linekerze, o którym pisałem niemal kwartał temu.
http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/%C5%9Awiat/legendy-futbolu-taniec-przy-chorgiewce-najstarszy-strzelec-m-czyli-roger-milla.html
W ogóle o legendach przypominam od niespełna pół roku. To już 25. odcinek. Nie wiem czy dam radę dojść do setki, ale pięćdziesiątka to plan minimum. Mam nadzieję, że wytrwam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz