środa, 17 października 2012

Niedosyt po remisie




Może to brzmi zaskakująco, ale po remisie z Anglią, chyba nie tylko ja, mam ogromny niedosyt. Wyspiarze grali słabiutko. Gdzie był ten genialny Gerrard, gdzie był Rooney? Ci piłkarze dali o sobie znać tylko w 31. minucie, kiedy nasi rywale objęli prowadzenie. Po tym meczu jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Angole nie są światową potęgą. Uważa się ich za takową niemal od zawsze, ale oni jakoś nie potrafią tego udokumentować. Ale to nie nasz problem.

Remis odbieram więc z mieszanymi uczuciami. Oczywiście, przed spotkaniem brałbym podział punktów w ciemno, ale po przebiegu rywalizacji uważam, iż powinniśmy po prostu wygrać. Tym bardziej, że na Wembley tak łatwo już nie będzie.
Indywidualne wyróżnienia w naszym zespole?
      1. Ludo Obraniak i Kamil Glik - za akcję bramkową.
      2. Kamil Grosicki - za szarpanie prawą flanką. 
      3. Robert Lewandowski - za skuteczną rywalizację z licznymi obrońcami i rozprowadzanie ataków.
      4. Grzegorz Krychowiak - za zrobienie porządku w środku pola (w końcu)
            5. Łukasz Piszczek - za częste podłączanie się do akcji zaczepnych.
f

Może was dziwić ten ostatni punkt. Fakt, Piszczek nie upilnował Rooneya przy straconym golu, ale poza tym nie ma mu czego zarzucić. Nie zgodzę się, że Łukasz nie daje reprezentacji tyle co Borussii. Nie wiem w ogóle skąd się biorą takie tezy. Patrząc indywidualnie na jego grę, ta w kadrze niczym nie różni się od tej w BVB (w moich oczach oczywiście).

Inne pozytywy? Fajnie, że w tak poważnym meczu sprawdził się Paweł Wszołek, i nie zawiódł. Dobrze, że szansę dostał Arkadiusz Milik, zaliczając drugi występ w reprezentacji w wieku 18 lat. Pewny był Tytoń, mimo iż nie broni w klubie. Doskonale z obowiązków kapitana wywiązał się Marcin Wasilewski, ale to akurat żadna niespodzianka.

Na koniec moje wypociny z przebiegu meczu (relacja PN):

9.min. Wawrzyniak długo zwlekał z podaniem, ale w końcu dośrodkował w pole karne, do środka zszedł Kamil Grosicki, miał trochę czasu, lecz nie trafił w piłkę! Szkoda straconej szansy!

14.min. Świetny atak prawą stroną Polaków! Obraniak rozprowadził akcję do Grosickiego, ten płasko dograł w pole karne, gdzie Joe Harta starał się uprzedzić Łukasz Piszczek. Niestety nieskutecznie.

27. min. James Milner przeszedł Wawrzyniaka, wbiegł w pole karne, dograł w stronę Defoe, którego na szczęście uprzedził Marcin Wasilewski. Niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Tytonia.

28. min. Robert Lewandowski wpadł w szesnastkę rywali, strzelił z ostrego kąta, lecz piłka nie znalazła drogi do siatki. To była klarowna sytuacja napastnika BVB!

31. min. Niestety tracimy gola! Steven Gerrard dokładnie dośrodkował z narożnika boiska, Łukasz Piszczek przegrał pojedynek główkowy z Waynem Rooneyem, a ten spokojnie umieścił piłkę w bramce. Przemysław Tytoń nawet nie drgnął.

44. min. Robert Lewandowski wysoką "podcinką" wypuścił Kamila Grosickiego, który doszedł do piłki w polu karnym, uderzył końcem buta, jednak nie trafił w światło bramki.

47. min. Kamil Grosicki płasko dośrodkował w pole karne, Phil Jagielka nie trafił w piłkę i bliski dojścia do niej był Paweł Wszołek. Pomocnik Polonii nie dał jednak rady dwóm rywalom naprawiającym błąd kolegi - Joe Hartowi i Joleonowi Lescottowi.

50. min. Ludo Obraniak pokusił się o strzał z daleka i zmusił Joe Harta do sporego wysiłku! Bramkarz Manchesteru City musiał wybić piłkę na rzut rożny.

60. min. Łukasz Piszczek podłączył się z prawej strony, dośrodkował w szesnastkę, piłka trafiła do Obraniaka, który huknął w stronę bramki, lecz trafił w Johnsona!

61. min. Łukasz Piszczek strzela na bramkę... obok prawego słupka! Ależ niewiele brakowało! Obrońca BVB doszedł do futbolówki po tym jak Lescott wybił ją "Lewemu".

69. min. Jakub Wawrzyniak stracił futbolówkę na połowie rywali, goście wyszli z kontrą, Milner zagrał do Welbecka, którego jednak wyprzedził Przemysław Tytoń. Bramkarz PSV odbił piłkę do boku, ale Welbeck do niej jeszcze doszedł, wycofał do Rooneya, ale ten strzelił nad poprzeczką.

70. min. Gol! Gol! Gol! Polacy wyrównują! Ludo Obraniak wybornie dośrodkował z rzutu rożnego, a Kamil Glik uprzedził wychodzącego Harta i głową skierował piłkę do bramki!

P.S. Specjalnie nie poruszałem kwestii przełożenia meczu. Zostawiam to bez komentarza. 

1 komentarz:

  1. Nie miec niedosytu po takim meczu mogą mieć chyba tylko ludzie którym ręce się trzęsa na samą nazwę "Anglia" niezależnie od tego co by się pod nią kryło... Sama tez podejmowałam ten temat w bardzo długim wywodzie, wręcz nie można się cieszyć z tego remisu bo to są stracone dwa punkty, a nie zyskany jeden, no i tak blisko zwycięstwa z Anglikami nasza reprezentacja nei była już od dawna i możliwe że drugie tyle czasu minie zanim taka możliwość się powtórzy... Też jestem przeciwna krytyce Piszczka, daje reprezentacji bardzo dużo, różnica jest taka że w BVB ma większa asekurację więc może się częściej zapędzać. A do tego wszystkiego nie gwiazdorzy, a przynajmniej nie zauważyłam tego żadnych wyraźnych objawów. Tylko co do Wszołka się nie do końca zgodzę, bo zagrał dużo słabiej niż z RPA, ale z drugiej strony to był jego drugi występ w kadrze i od razu z Anglią, więc miał prawo do trochę słabszego występu.

    OdpowiedzUsuń