sobota, 13 października 2012

Po RPA, przed Anglią


Mecz z RPA okazał się niezwykle cenną wskazówką dla Waldemara Fornalika. Selekcjoner zobaczył jak młodzi, niedoświadczeni gracze prezentują się w warunkach meczowych. Wiadomo już więc więcej, kto ma szansę zastąpić kontuzjowanego Kubę Błaszczykowskiego.

Największą niespodzianką, in plus, był Paweł Wszołek. Przynajmniej takie jest moje subiektywne odczucie. Młodzian z Polonii naprawdę zaimponował mi w pierwszej połowie (na drugą już nie wyszedł), szczególnie dwoma świetnymi podaniami, których nie potrafili wykorzystać Artur Sobiech i Arkadiusz Piech. Myślę, że trener polskiej kadry miał podobne odczucia i najprawdopodobniej Wszołek będzie w pierwszym garniturze na mecz z Anglią.

A kto na drugiej stronie? Słabo zaprezentował się Adrian Mierzejewski – był mało aktywny i zmarnował doskonałą okazję w 2. minucie spotkania. Trochę wiatru zrobił Waldemar Sobota, ale on także zespół niezłą sytuację. Najlepszym wśród skrzydłowych był Kamil Grosicki, którego ciężko było upilnować i to on zaliczył asystę przy golu „Komurczaka”.

Na skrzydłach z Anglią wystąpią więc zapewne Wszołek i Grosicki. Na szpicy bez wątpienia ustawiony będzie Lewandowski, a za jego plecami operować będzie Obraniak. Do składu wróci też Łukasz Piszczek i (chyba) Kamil Glik. Pewniakiem w środku pola jest Grzegorz Krychowiak, a obok niego zagra albo Borysiuk, albo Polański. Pozostaje jeszcze obsada bramki i to jest chyba największy znak zapytania. O tym kto wystąpi między słupkami we wtorek, sztab szkoleniowy zadecyduje niedługo przed rozpoczęciem meczu.

Prawdopodobny skład na mecz z Anglią:
Tytoń/Kuszczak – Piszczek, Wasilewski, Glik, Wawrzyniak/Komorowski – Krychowiak, Polański/Borysiuk – Grosicki, Obraniak, Wszołek – Lewandowski

Patrząc na mecz z RPA widziałem jakiś progres w naszej drużynie. Ale czy to starczy na Anglików? Śmiem wątpić. Piłka jednak bywa nieprzewidywalna i… tak to zakończę. Żeby nie było – wierzę w korzystny wynik…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz